MUZYKA 3-CIEGO UCHA

zyfri

jak w temacie;

a słucham już ich kilkadziesiąt lat ...

http://www.youtube.com/watch?v=MbSnWDTlUkc

http://www.youtube.com/watch?v=Qt3BNoK7ZO4

http://www.youtube.com/watch?v=lpd0n3WWXaw

http://www.youtube.com/watch?v=MxAMfWznpJs

one eye goes laughing,
one eye goes crying
through the trials and trying of one life
one hand is tied,
one step gets behind
in one breath we're dying

i've been waiting for the sun to come up
waiting for the showers to stop
waiting for the penny to drop
one time
and i've been standing in a cloud of plans
standing on the shifting sands
hoping for an open hand
one time

pjerry

Wrócić do KC - dobry pomysł
Wieki nie słuchałem

Salty Swift

Kilka miesiecy temu gdzies w kolekcji znalazlem dawno temu zagubiona pierwsza plyte tego zespolu....tylko chyba 3 kawalki mi sie podobaly....reszty nie moge juz sluchac....

Czy slyszeliscie plyte Fripp / Giles wydana rok czy dwa przed debiutem Crimsona...."Cantenburry Sessions" czy cos tak sie nazywa....
o wiele lepsza od debiutu moim zdaniem.

zyfri

Salty,

Tej płyty chyba nie mam. Ja jednak lubię najbardziej okres Thrak i okolice. Fajne piosenki. Prawie tak dobre jak Rihanny.

post.swan · Wysłany: Wto 11:05, 11 Mar 2008 Temat postu:

A moje ulubione Crimsony to:
Lizard
Islands
Starless And Bible Black
Discipline

Zadziwia mnie nie gasnąca popularność i fenomen patetycznego debiutu. Tym bardziej, że większość znafcuw proga psioczy na Moonchild (że to niby niestrawny free-jazz jest Laughing

).

Bednaar · Wysłany: Pon 10:00, 17 Mar 2008 Temat postu:

Juz dawno nie słuchałem, mnie się jednak znudzili. Pamietam jednak jeszcze moje ulubione płyty: "Islands", "Red" i "Larks' Tongues In Aspic".

Techn1k

Zgodzę się z tematem. U mnie jakoś to wokół nich oscyluje. Czasem dziwniejsze odjazdy, czasem mniej dziwne. KC jednak wgryza się i nie chce wyjść.

jak

jesli piszesz na stronie głównej że "....w kręgu naszego zainteresowania są m.in.: Art Zoyd, Henry Cow, Art Bears, News from Babel, Cassiber, Soft Machine, Magma, Univers Zero, F. Frith, Ch.Cutler, L. Cooper, H. Goebbels, Third Ear Band, Present, Volapuk, Blast, U Totem, Motor Totemist Guild, Reportaż, Doctor Nerve, Curlew, René Lussier, Sun Ra, A. Braxton, E. Parker,A. Schlippenbach, M. Altena, L. Sclavis, D. S. Ware, T. Berne, K. Vandermark, P. Brotzmann, J. Zorn, Chicago Underground, K. Stockhausen, AMM, Kronos Quartet, Bang On A Can, Deep Listening Band, Z. Krauze, Reportaż, Kultikula, Warszawska Jesionka, Mazzol&; Arythmic Perfection, Miłość, Łoskot, Maestro Trytony, Saksofort, I.Bittova, M.Grechuta, Wilco, Tin Hat Trio i setki innych, o których napiszesz Ty....."

To powiem Ci jedno - nie ma tu żadnej grupy która powstała po 2000 roku, halo mamy 2009 rok !!! Moze warto coś wylistowac z muzyki aktualnej ?

zyfri

jak

Zapraszam - zobacz na discogsie [link widoczny dla zalogowanych] tak jest moja lista plyt , oprocz tego co na sprzedaz ( głównie skutecznie od kilku lat wycinam CD ReR i stary RIO przechodzac na wersje winylowe tych plyt ) równiez to co mam - bardzo łatwo jest w ten sposób katalogowac swojąkolekcję Nie chce się rozpisywać co kupiłem , co zjadłem i jak wydaliłem , przezrzucac się tytułami .. Skromna lista bo CD z zasady nie wpisuje , a lp w czesci nie ma a nie chce mi sie dodawac subów
Jesli luż mam pisac o jakichs miejsca które mnie inspiruą i które aktywnie popieram to z pewnoscią będzie to bardziej Metamkine a z Polski festiwal Musica Genera niż np. kolejne zdechłe mutacje Mimi czy dystrybucja ARS 2 która może była fajna ale ćwierć wieku temu

ArtS.

Ale tu nie chodzi o popieranie zadnych inicjatyw, ani o tworzenie wyczerpujacych list, tylko o umozliwienie potencjalnym zainteresowanym zorientowanie sie w spektrum poruszanych tematow na tym forum i wlaczenie sie w nie. I z tego punktu widzenia chyba sensowne jest odwolywanie sie przede wszystkim do artystow o ustalonej pozycji, a co za tym idzie nieco wiekszym stazu, bo glownie tacy generuja przestrzen wspolnej dyskusji...

jak

To fajne tłumaczenie o ile byłby to punkt wyjścia do dyskusji nad nowymi zjawiskami ale jak sledze tu dyskusje to raczej nie jest
Te nazwiska to kompletne starocie - kto widział w tym wieku np. grupe Art Zoyd na zywo wie że poza nazwą nie ma to już wiele wspolnego z jakimkolwiek continuum to zupelnie inna grupa inni ludzie i inne podejscie do grania ,.....Nie oceniam przy tym czy lepsze czy gorsze
Twierdze że wiekszość polskich fanów ( przynajmniej tych aktywnych na forach ) poza nielicznymi wyjątkami pisze wyłacznie o muzyce którą nagrywalo sobie od Ars 2 - 20 i wiecej lat temu
Poza tym z czałym szacunkiem ale poza Grechuta który jest z innej bajki - ŻADEN z wymienionych tu Polaków nie ma "ustalonej pozycji", raczej przelotnie otarł się o wielki świat ( Reportaz ) powiem wiecej jest raczej nieznany poza Polską, powiem jeszcze więcej poza Gwincinskim nikt z tych wymienionych nie zajmuje sie według mojej wiedzy muzyka zawodowo . To amatorzy lub jakieś kompletne efemerydy jak np. Pociag Towarowy które graja "dźoby" ostatnio chyba z 5 lat temu do jakiegos filmu na Jesieni

ArtS.

Dyskusji nie ma, bo to forum już jakiś czas temu przemieniło się w nekropolię. A to własnie z tego względu, że o nowych rzeczach rozmawiać się nie da, gdy każdy słucha czegoś innego i summa sumarum jedynym wspólnym tematem pozostają starocie... co zresztą też szybko się wyczerpało, bo ile można?

post.swan

Niedawno wyszperałem taką reckę z magazynu Jazz (1970):

Co sądzicie? Smile

Na pewno pjerry jest na świeżo z odsłuchem Wink

.

Techn1k

Rumiany król, trzeba zapamiętać. Zalatuje wirującym seksem Wink

dong

Z dzisiejszej perspektywy ciekawie się odbiera ostatnią frazę: multiinstrumentalista, największa indywidualność w zespole, I. McDonald.

Czy zna ktoś z Was nagrania 21st Century Schizoid Band?

post.swan

Bronson

Słuchał ktoś tej nowej płyty Crimsonów ? Jak dla mnie mocno przeciętna.

post.swan

Masz na myśli "A Scarcity Of Miracles (A King Crimson Projekct by Jakszyk, Fripp and Collins)"? Nazwa King Crimson do czegoś zobowiązuje, a to nie są nawet wariacje na temat KC.

Bronson

Fripp zebrał paru chłopaków i nazwali się AKCP. Fakt faktem zawartość muzyczna odbiega od każdej wcześniejszej płyty Crimsonów, no ale cóż. Czasami trzeba podjąć pewne decyzje o zmianie kierunku. Nie zawsze muszą być słuszne i lubiane takie decyzje, o czym świadczy ten nowy projekt Roberta.

zyfri