Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna MUZYKA 3-CIEGO UCHA
od awangardy rocka przez jazz, muzykę improwizowaną, avant folk po muzykę współczesną
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sex Mob - pseudo jazz czy powrót do pierwotnej idei?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna -> dyskusje o muzyce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pjerry
moderator


Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 17:47, 28 Paź 2007    Temat postu:

ArtS. napisał:
My tu o destrukcji... a przepraszam, dekonstrukcji melodii, a Jerry im taka apologie wystawia. No ale skoro stalo sie, to ciekawi mnie ta kwestia 'sily indywidualnego przekazu'. Czy jest to cecha dystynktywna rockowych i popowych piosenek? Przeciez najwieksi jazzmani tez wyrozniaja sie barwa, sposobem frazowania czy wrecz koncenpcja grania. Nawet laik odrozni Keitha Jarreta od Cecila Taylora czy nawet Anthonego Braxtona od Kena Vandermarka..


Bynajmniej tyle, że w jazzie nie ma tego problemu bo jazz ewoluuje, zmienia się a piosenka nie. Zawsze jest to 3-4 minuty, prosty rytm, melodia, tekst. A ja chciałem podkreślić, że mimo tego wiele piosenek wciąż mnie zaskakuje. I właśnie jaka wciąż nowa jakość wystarczy mi, że pewna kombinacja melodii, brzmienia kapeli i głosu wokalisty staje się tą"nową jakością". która cały czas jest dla mnie wystarczająca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zyfri
admin


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow

PostWysłany: Nie 23:55, 28 Paź 2007    Temat postu:

ArtS. napisał:

My tu o destrukcji... a przepraszam, dekonstrukcji melodii


okej, okej, o takiej dekonstrukcji gdzie jest miejsce na destrukcję jak najbardziej. nie wiem co jeszcze mógłbym dodac do tego tematu. po prostu chcę poburzyć i pobudować na nowo. ostatnio próbuję tego ze space is the place
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArtS.
domownik


Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:21, 29 Paź 2007    Temat postu:

pjerry napisał:
Bynajmniej tyle, że w jazzie nie ma tego problemu bo jazz ewoluuje, zmienia się a piosenka nie. Zawsze jest to 3-4 minuty, prosty rytm, melodia, tekst.


I tak i nie. Piosenka rzeczywiscie nie ewoluuje jak gatunek muzyczny, ale za to jest forma, ktora objawia sie w roznych gatunkach i jako taka ma chyba najdluzsza historie na swiecie! Mamy piosenki folkujace, wodewilowe, jazzujace, rockujace, nowobrzeminiowe itd. itp. Chyba ciezko wyobrazic sobie wieksza roznorodnosc i zmiennosc...

pjerry napisał:
nie wiem co jeszcze mógłbym dodac do tego tematu. po prostu chcę poburzyć i pobudować na nowo. ostatnio próbuję tego ze space is the place


W glownym watku tez mi chwilowo nic nie przychodzi do glowy, moze kiedys go jeszcze rozwiniemy, a chwilowo, jako ze 'praktykiem' nie jestem, to moge jedynie zyczyc powodzenia w dekonstrukcji/destrukcji. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna -> dyskusje o muzyce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin