|
MUZYKA 3-CIEGO UCHA od awangardy rocka przez jazz, muzykę improwizowaną, avant folk po muzykę współczesną
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:04, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą parę rzeczy Cage'a mógłby właśnie Jerry polubić, np. Four Walls (fortepian, i raz się głos pojawia - więc mamy balet na głos i fortepian
Prosta, szczera, witalna i poruszająca muzyka, która chodzi po głowie całymi dniami - coś "z linii Satiego".
Ale ja nikogo nie zmuszam.
A tera leci Ash Ra Tempel
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 12:01, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A z Xenakisa wszyscy polecają "na początek" orkiestrowy Jonhaies - ma pono "rockowy power"
Ale ja wolę Kottos na wiolonczelę, zaczynający się takim brutalnym zgrzytem, atakiem potwora (Kottos to był potwór jakiś wieloramienny), lub np. Eontę na różne trąby i fortepian.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:21, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, Xenakis w swoich dziełach orkiestrowych ( Alta, Metastaseis, Ioolokos czy Jonchaies ) jest słuchalny. Ale jakiekolwiek zagłębianie się w jego twórczość większego sensu nie ma - komponował bowiem w zasadzie wciąż to samo. Oczywiscie żaden snob nie przejdzie obok TAKICH dokonań obojetnie - ba, pomlaszczy nawet ozorem - jakie to wspaniałe i bezkompromisowe !
Co do Johna Cage - mam jego płytę Pieces 1933 - 1950, ale spokojnie mógłbym jej nigdy nie mieć. Jeśli ktoś poszukuje poszukiwań w muzyce, grę ciszy, operowanie jednym motywem przez kilka minut, permanentną repetycyjność i tym podobne zawracanie głowy i wystawianie nerwów słuchacza na ciężką próbę to jest to płyta dla niego. Jednak w bezkresnym oceanie wspaniałej muzyki dokonania Xenakisa czy Cage'a jawią mi się bardziej jak plama ropy, którą decydowanie należałoby ominąć bokiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:10, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Doceniam bezkompromisowość ocen
X. orkiestrowej muzyki praktycznie nie słucham, ulubiłem sobie kameralistykę - jak wspomniałem, niektóre utwory.
Cage'a zwyczajnie lubię. Zresztą jest on autorem również w zasadzie prostej i "zwykłej" muzyki, najnormalniej "słuchalnej" - wspomniałem powyżej. A ulubiony jest Ryoanji - nawet bez 'motywu'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:14, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Choć po kameralistyce patrząc, to miał jednak X. różne okresy. Weźmy któryś wczesny kawałek z serii ST (jest taki kwartet), Tetorę i Eontę. Te ostatnie b. lubię i zaliczam do ulubionych 'classics'. Ogólnie zawsze dzieliłem jego utwory na 3 kategorie: znakomite (genialne - kilka), niezrozumiałe (słyszę dźwięki, ale nie muzykę) i chujowe (marne).
Czyli w zasadzie wyraziłem opinię, że wgłębiać się jednak warto. Takie jest moje zdanie, z którym się zgadzam.
Mówiąc, że lubię X. czy że należy do moich ulubionych, mam na myśli faktycznie kilka utworów - jednak więcej dla mnie wartych, niż setki nawet dobrych płyt jazzowych, rockowych itp. To inny świat. Nawet nieważne, że pozostałe jego utwory to "to samo" (abstrahując od prawdziwości twierdzenia).
(Nie sądzę też, że trzeba być snobem, aby lubić "Xenakisa w ogóle"; niech sobie kto chce lubi i słucha całymi dniami.)
DIKHTAS - przykład innego jeszcze utworu, który uwielbiam (nie tylko ja, silnie działa na rdzeń kręgowy - też jedna z mocniejszych rzeczy dla mnie.
pozdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:34, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
PS. Ja się w ogóle nie denerwuję słuchając Cage'a. Napisał mnóstwo uroczej muzyki (właśnie takiej). Problem słuchacza, któremu nerwy puszczają to w tym przypadku ewidentnie problem niespełnionych oczekiwań tegoż słuchacza... Dla mnie Cage i Feldman to świetna muzyka i nigdy nie chciało być inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:37, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie, wraca problem "snobizmu"... Wśród znajomych słuchanie Xenakisa czy innego AMM to normalna sprawa i chleb codzienny - nikomu tym nie zaimponujesz. Ten wątek odpada - słucha ten, kto lubi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:08, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Spamujesz czy też może jesteś internetowym brzuchomówcą ??
A niech sobie każdy słucha co chce. Racja.
Nie denerwuje mnie twórczość ani C, ani X, ani niczyja inna. Denerwuje mnie natomiast fakt, że tracę czas i pieniądze tylko po to, żeby wysłuchać jak ktoś czegoś tam w muzyce poszukuje. Wolę słuchać tych, którzy już odnaleźli.
Nie mam też znajomych, którzy słuchają Xenakisa. Wręcz przeciwnie - gdy chcę się pozbyć z domu czyjegoś towarzystwa to puszczam - albo Xenakisa, albo Luciano Berio, Pierra Bouleza czy Bruno Madernę. Działa nienagannie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw 17:37, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jerry napisał: |
Ależ nie, dlaczego?
Własnie pisz, że jest do bani.
Tym bardziej, że wtedy albo zweryfikujesz swoją opinię albo zmieni je tamta osoba. Inaczej to nie ma sensu. Jeśli forum ma byc prezentacją swoich ulubionych płyt to lepiej je od razy zamknąć.
Więc co jest do bani? (poza Cagem i Xenakisem oczywiście) |
Już Agnieszka poruszyła ten problem idąc jeszcze dalej:
http://www.3ucho.fora.pl/viewtopic.php?t=143
Cytat: | Są na tym forum i takie posty: podoba mi się to i to. Ten jest cacy, a ten be. I koniec. Ok, do niektórych taka rzeczowość trafia, ale ja lubię powiercić głębiej. Dla wlasnej choćby satysfakcji. |
Część z nas prezentuje takie nastawienie (tak mi przynajmniej wynika z postow), że w kazdej muzyce, w każdym stylu coś lubi, że bardzo trudno jest wymienić kilku przykładowych i ulubionych artystów, że prawie wszystko się podoba. JA W TO CHYBA NIE WIERZĘ albo tego NIE ROZUMIEM. Słucham dosyć różnorodnej muzyki, ale czuję co podoba mi sie bardzo a co trochę a co wcale. Jeżeli czasami mam wątpliwość to puszczam muzykę i wtedy wiem [prędzej czy później]. Oczywiście to się zmienia, ale na danym etapie jest tak jak jest.
Ja osobiście chcę znać oceny i wrażenia innych osób dotyczących muzyki. Niezależnie czy ktoś powie "do bani" czy napisze długa recenzję. Wolę aby ktoś powiedział, że coś co mi się podoba jest do bani niż przez grzeczność nie mówił nic.
np. Devendra Bahhart-Cripple Crow - czyli 1 z propozycji 'the best of 2005'; na razie moje wrażenia są nastepujące: muzyka mi nie przeszkadza, miejscami nawet sie podoba (np Heard Somebody Say) ale też, jak na razie, nic mnie w niej nic az tak nie wciąga aby to miała byc płyta na najblizszą półkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:27, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Spamujesz czy też może jesteś internetowym brzuchomówcą ??
Nie rozumiem.[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:00, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:00, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
rozumiesz ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:00, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ale
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:01, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
przecież
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:01, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
tu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:02, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
nie ma nic do rozumienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 19:49, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zgadzałem się z Tobą co do X., ale też nie jest on jakimś moim idolem. Żeby to dobrze wyłuszczyć musiałem zużyć kilka wiadomości
Paru miłośników "współczechy" znam, a chyba mało kogo zdołałbym z domu wykurzyć muzyką Nona.
Gdy mówię "Cage" to nie odczytuj tego tak, jakby to mówiła egzaltowana studentka pierwszego roku ASP. Z Konradem B zgodziliśmy się raz co do tego, że piękne, późne utwory Cage'a (tzw. number pieces) to nasza ulubiona tepeta muzyczna. Samemu Cage'owi nie zależało na tym, aby były one wykonywane, nie traktował ich jak jakichś ważkich dzieł. Ale są to cudowne dźwięki, nawet jeśli niezadowalające jako muzyka.
O Xenakisa wręcz się sprzeczaliśmy (o wartość poszczególnych jego utworów, tudzież ich słuchalność; o jednym z nich Konrad mówił: "jak się to komuś podoba, to on udaje" - co mnie irytowało).
I w końcu jak rozumiesz słowo "snobizm"? Dla znajomych słuchanie wybranych utworów Xenakisa to rzecz naturalna, a pani ze sklepu w ogóle nie słyszała o Xenakisie. "Snobować się" na Xenakisa to trochę tak, jakbym się snobował, że uwielbiam szpinak, choć go nie znoszę... Albo jakbym się zachwalał, że jem w domu szpinak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:01, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ ja pisząc "snob" absolutnie nie miałem Ciebie na myśli ! Absolutnie też nie podejrzewam Cię o jakiekolwiek szpanerstwo czy chęć imponowania.
Szczerze uważam, że jakikolwiek snob, szpaner czy impotent to przy Tobie jedynie mały pikuś.
Jak się komuś moje posty nie podobaja, to niech sobie sam napisze lepsze.
djmis - wybitny matoł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:08, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Snobować to się można na znajomość z Joanną Brodzik - bo to jest postać znana w kręgu tych, którym można snobstwem zaimponować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:13, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie już mi się nie chciało pisać o tym, że nie należy brać drugiego za kretyna, tylko wykazać odrobinę dobrej woli...
Twoja sprawa, jak się podpisujesz.
Wielość moich postów nie wynika też z tego, że JA poczułem się urażony Twoimi uwagami o snobizmie (nie widzę takiej możliwości) - wciąż pamiętam Twoje stwierdzenie, że "podziwiasz" bodajże "masochizm i snobizm" tutejszego towarzystwa. Nie zależy mi na tym, żeby Cię "zdeptać" (żeby "moje było na wierzchu"), tylko żebyś spojrzał na sprawy trochę inaczej - tak, jak moim zdaniem się przedstawiają
To, że coś Tobie nie sprawia przyjemności nie oznacza, że inni nie mogą tego lubić ot tak po prostu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom.k
domownik
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dawniej Szczecin, dziś Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:20, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Sory djmis, jednak chyba jesteś idiotą.
To oczywiście nobilitujące stwierdzenie, nieprawdaż?
(Wyprowadź mnie z błędu jakby coś.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:35, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Potworny nudziarz z ciebie. Aż przykro.
Cytat: | Sory djmis, jednak chyba jesteś idiotą. |
Oczywiscie. I do tego wybitnym !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary łowca sów
domownik
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 13:43, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
drogie smerfy!
prześledzilam z pasją wszystkie wasze posty, szczególnie te ostatnie
że się wlączę do dyskusji używając zaproponowanej retoryki
lubię:
xenakisa
cage'a
nie lubię:
nono, slyszalam tylko diario polacco, ale mnie te trąby zrywaly na torsje, moja wątroba to byly mury jerycha
pierra bouleza
obojętny mi jest:
luciano berio
jakby przeintelektualizowany w symfonii(chyba nr8, o ile ona miala numer, taka 5częściowa z recitativami). kurwa, przesadzil z tym poszadkowaniem, można sie schizofrani nabawić od tych rozgadanych bab jak misie na baterie z nadmiarem dykcji i przeladowania emocjonalnego
to juz dla mnie nie jest muzyka
w sekwenzach też coś za dużo do powiedzenia jak na taką malą ilość stron. no jak rozumiem:wirtuozeria. Ale to tak jakby rzucić na stół 100kilo mięsa z motylicą wątrobową i spiralnymi robakami. Kto to zagra jest mistrzem noża i widelca.
Ale mi sie nie podoba. BO NIE. (Przekonujące?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:57, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Autor: zyfri (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) -
Data: 20 gru 2005 - 18:56:04
Cześć,
Chciałem poinformować, że forum 3cie ucho niedawno zmieniło miejsce i znajduje się teraz pod adresem:
[www.3ucho.fora.pl]
Profil grupy charakteryzuje jako tako poniższy roboczy "manifest". Jeżeli ktoś czuje się zainteresowany to bardzo serdecznie zapraszamy.
pozdrawiam,
Zygmunt
Witaj w klubie poszukiwaczy "muzyki 3-go ucha". Cóż to za dziwactwo z tym uchem? Otóż określamy tak umownie i z przymrużeniem oka wszystkie formy ciekawej i niekonwencjonalnej muzyki z kręgu rocka, jazzu, muzyki improwizowanej, muzyki współczesnej, folku popu, które przekraczają tradycyjne podziały gatunkowe, jak również każda inną ciekawą postać muzyki.
W kręgu naszego zainteresowania są ci znani i mniej znani, ci uznani i ci jeszcze lub nigdy niedocenieni. Np. Iva Bittova, Meredith Monk, Pauline Oliveros i Deep Listening Band, Fred Frith, Robert Wyatt, Heiner Goebbels, Art Zoyd, Soft Machine, Cassiber, Magma, Captain Beefheart, Univers Zero, Present, Volapuk, Nimal, L'Ensemble Raye, Chris Cutler, Lindsay Cooper, Third Ear Band, U Totem, Motor Totemist Guild, Tin Hat Trio, King Crimson, Anektoden, Frank Zappa, Reportaż, Uz Jsme Doma, Doctor Nerve, Curlew, Rene Lussier, Joanne Hetu, Jean Derome, Masada, David Krakauer, Motion Trio, Cracow Klezmer Band, Supersilent, Max Nagl, Han Bennink, Jim Black, Chris Cochrane, Guigou Chenevier, John Edwards, Mark Dresser, Gerard Grisey, Morton Feldman, Tibor Szemzo, La Monte Young, Terry Rilley, Arvo Part, AMM, Keith Jarrett, John Coltrane, Eric Dolphy, Ornette Coleman, Peter Brötzmann, Fred Anderson, Albert Ayler, Evan Parker, Sun Ra, Peter Kowald, Lawrence"Butch" Morris, Joe McPhee, Mike Patton , Ken Vandermark, Mats Gustafsson, Uri Caine, Marc Ribot, Elliot Sharp, The Flying Luttenbachers, Ellery Eskelin, Satoko Fuji, S-x Mob, Lounge Lizards, Nurse with Wound, Current 93, David Sylvian, Nick Cave, Peter Gabriel, Peter Hammil, Tindersticks, Marek Grechuta, No Man i SETKI (!!!) INNYCH, O KTORYCH NAPISZESZ TY
I jeszcze jedna rzecz. Zakładamy, ze miejsce to nie jest 'czasopismem do przeglądania', ale wirtualnym klubem, w którym spotykają się konkretni ludzie, których łączy muzyka. Formuła taka wyklucza wiec anonimowość i bierne uczestnictwo. Siedzimy zatem sobie tutaj w naszych wirtualnych fotelach, popijajmy to, co lubimy i trzymamy się jednej reguły: każdy wnosi cos od siebie i wówczas jest ciekawie. Jeśli zawitałeś do nas to nie zwlekając opowiedz o swoich muzycznych fascynacjach, poznaj swoich nowych przyjaciół i zaproponuj cos interesującego. Na pewno masz wiele do zaproponowania.
Grupa 3ucho to nie tylko dyskusje wirtualne. Niektórzy wolą pisać, inni spotkać się na ciekawym występie czy wspólnym muzykowaniu. Członkowie grupy spotykają się więc na koncertach, których na szczęście nie brakuje w naszym kraju oraz na spotkaniach 3uchowców.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:57, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Re:
Autor: djmis (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) -
Data: 02 lut 2006 - 19:11:01
Zapraszają. I owszem. Tylko że każdego miłośnika Genesis ( a już nie daj Boże takiego no - mana ) mają tam za umysłowo niedorozwiniętego.
Można więc pisać na 3 uchu. I owszem. Tylko absolutnie nie należy przyznawać się do swoich przyziemnych muzycznych upodobań.
Ostatnio zmieniony przez djmis dnia Wto 1:24, 07 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:58, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Autor: Jarek (---.internetdsl.tpnet.pl) -
Data: 06 lut 2006 - 09:43:42
Bardzo nieładnie misiu, obgadywać kogoś za plecami. Forum muzycznych jest kilka czy kilkanaście często przewijają się na nich te same osoby więc takie obszczekiwanie jednego forum na drugim bardzo źle świadczą o Tobie.
Aluzja do Genesis czy No-Mana kompletnie nietrafna. Sam byłem wielkim i dozgonnym fanem Genesis. No-Mana uwielbiam. Możesz sobie gadać o Genesis ile dusza zapragnie tyle, że po prostu sam nie masz na to ochoty
To tyle, bo i tak większość osób tutaj nie będzie wiedziała o co chodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:59, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Re:
Autor: djmis (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) -
Data: 06 lut 2006 - 10:55:39
Ostatnie zdanie to prawda - bo podałem link do właściwej wymiany zdań.
Co do pozostałej treści - to czy możesz dokładnie uściślić kogo lub co obszczekuję ? Bo mam wrażenie, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pjerry
moderator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:06, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
djmis napisał: | Ostatnie zdanie to prawda - bo podałem link do właściwej wymiany zdań.
Co do pozostałej treści - to czy możesz dokładnie uściślić kogo lub co obszczekuję ? Bo mam wrażenie, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. |
A po co rozwijasz dyskusję jeszcze tutaj? Napisałeś na Caladanie , ja Ci odpowiedziałęm na Caladanie więc po kij diabeł przenosisz dyskusję tutaj?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:36, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bo dotyczy tutejszych problemów.
I nie będziesz mnie pomawiał o obszczekiwanie - bo szczekam całkiem otwarcie i szczerze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naheis
moderator
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:10, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
djmis napisał: | Re:
Autor: djmis (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) -
Data: 02 lut 2006 - 19:11:01
Zapraszają. I owszem. Tylko że każdego miłośnika Genesis ( a już nie daj Boże takiego No - mana ) mają tam za umysłowo niedorozwiniętego.
Można więc pisać na 3 uchu. I owszem. Tylko absolutnie nie należy przyznawać się do swoich przyziemnych muzycznych upodobań. |
Ej, Jerry bardzo lubi Genesis, a ja przecież nie uważam go za umysłowo niedorozwiniętego. Pisał tu już sympatyczny fan Kylie Minogue.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|