MUZYKA 3-CIEGO UCHA

zyfri

Byles ostatnio na jakichs koncertach które Cię zaintrygowały?

Uważasz, że "3usznych koncertów" jest za mało w obecnych czasach? A może to ściema z tą komercjalizacją wszystkiego co wokół?

A może dostęp do materiałów video z koncertów sprawia że nieraz wolimy coś oglądnąć na youtubie fajnego niż jechać na niepewny koncert za ktory musimy jeszcze zapłacić?

post.swan

Trochę wstyd się przyznać, bo to już prawie pół roku temu, ale jednak ...

LEAN LEFT - 17.09.2011, Warszawa, Powiększenie

RESET MÓZGU ! PIORUN KULISTY ! NOWA JAKOŚĆ !

Panowie dali zabójczy koncert, jeden z tych, które się długo pamięta. Na początku była rzeźnia niemiłosierna, potem zrobiło się bardziej progresywnie, a finał ... ech ... po prostu NIRVANA (nie mylić z tym grandżowym zespołem Wink

).
Po koncercie nabyłem płytę o tytule Lean Left z rąk samego Kena. Uścisk graby i autografy wszystkich gratis Wink

. Terrie Ex łaził ze mną parę minut po klubie i pomagał szukać Andy Moora, którego podpisu mi brakowało . Człowiek jednak czasami dziecinnieje po wypiciu paru piw Embarassed

.

zyfri

16.10.2011, Alchemia, Krakow, EDGE

Jason Kao Hwang (Chiny/USA) - violin, composer
Taylor Ho Bynum (Chiny/USA) - cornet, flugelhorn
Andrew Drury (USA) - percussion
Ken Filiano (USA) - string bass
po raz pierwszy w Polsce

Ja raczej jestem wybredny i większość koncertów podoba mi się na 3kę. Ten mnie urzekł. Ciekawy mix kompozycji i improwizacji.

Fragment nie z Krakowa:
http://youtu.be/dZ1D5tArh8U

marcin.kicinski

zyfri

Zyga[PL]

nie ma takiej kasy, której szkoda na koncert. czasem trzeba się poddać i wyjść (tak jak z kina), ale ryzyko jest wliczone w cenę Wink

na mp3, trudno mi się było przegryźć przez Vandermark'a w duecie z Nilssen-Love'm, ale na koncercie poszło jak po maśle Smile

tak samo z Lean Left - odjazd!!!

Starlicker odpuszczony z powodu totalnego braku kasy i wylądowania na bezrobociu, do tej pory żałuję.

Bellini we Wrocku, już chyba dwa lata mijają, a dalej pamiętam. Pontiac w KR (RE) też już jakiś czas temu. GSYBE! w PO rok zeszły a może wcześniej? (za dużo palę Wink

) na OFF'ie Jon Spencer Mega Odjazd Blues Explosion i Barn Owl. od jesieni cisza na morzu, nic się nie dzieje (dla mnie).

ArtS.

Przy takich temperaturach dupy mi się z domu nie chce ruszać, więc ostatni znaczący koncert też w zeszłym roku zaliczyłem, czyli The Thing. Do tej pory Warszawę konsekwentnie omijali, więc nie miałem okazji i cieszę się, że dane mi było nadrobić tę zaległość, bo o ile w stosunku do ich ostatnich płyt mam mieszane uczucia, o tyle koncertowo to nadal jest nieposkromiony żywioł.