|
MUZYKA 3-CIEGO UCHA od awangardy rocka przez jazz, muzykę improwizowaną, avant folk po muzykę współczesną
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Wto 17:29, 16 Maj 2006 Temat postu: jazzowe składy na sax i fortepian |
|
|
Renia:
Cytat: | współpraca fortepianu i saxu np. Steam , Miłość and Lester Bowie |
zyfri:
Cytat: | oj, kiedys szukalem ciekawych skladow tego typu, nadal uwielbiam takie konfiguracje, glownie balansujace nieco na granicy free; znow można by z tego zrobic osobny duży wątek przeglądowy |
Dojrzałem do tego wątku o ile znajdę partnerów do dyskusji. Uwielbiam interakcję w jazzowych składach zachodzącą między saksem i fortepianem.
Odświeżając moją kolekcję jazzową proponuję sobie i innym na dzień dzisiejszy płytę Dawida S. Ware 'Go See The World', któremu tworzyszą Mathew Shipp na fortepianie, William Parker na kontrabasie i japońska perkusistka Susie Ibarra. Z takiego składu musi wyjść ciekawa płyta.
Recenzja:
[link widoczny dla zalogowanych]
David S. Ware
Jakie są Wasze propozycje?
Ostatnio zmieniony przez zyfri dnia Wto 19:07, 16 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naheis
moderator
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:05, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ha, ja w moich ulubionych płytach Coltranea, czyli tych z środkowego okresu, najbardziej właśnie sobie cenię jego współpracę z McCoy Turnerem - świetny akompaniament ktorejstam reki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArtS.
domownik
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:58, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio natrafilem na zespol, ktory wyraznie stara sie nawiazac wlasnie do srodkowego okresu Coltrane'a i niezle mu to wychodzi. Nazywa sie The Core i, co ciekawe, pochodzi z Norwegii. Muzycy mlodzi i raczej malo znani: Kjetil Moster (sax), Erlend Slettevoll (p), Espen Aalberg (dr), Steinar Raknes (b), ale graja z niezwyklym wyczuciem i energia. Uwage zwraca wlasnie wspolpraca saksofonu z fortepianem. Goraco polecam - wydala to wytwornia Jazzaway.
A jesli chodzi o Davida S. Ware to warto przypomniec jego wspolprace z Cecilem Taylorem - zupelnie inne podejscie do fortepianu - dzikie, pelne pasji i kipiace energia. O ile w tym Coltrane'owskim schemacie fortepian jest instrumentem, ktory swoja miekkoscia tonuje calosc, to tu wrecz odwrotnie. Nie wiem, ktora plyte polecic, sam znam tylko kilka, ale najbardziej lubie chyba "Dark to Themselves", gdzie udzielaja sie takze: Jimmy Lyons na alcie, Raphe Malik na trabce i Marc Edwards na perkusji.
PS. a pianista Coltrane'a zwie sie Tyner - bedzie, ze wszystkich poprawiam, ale taki ze mnie purysta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcin.kicinski
domownik
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:07, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Podpisuje sie pod McCoyem Tynerem, ale polecalbym jego plyte solowa "Sahara" - doskonala.
Co do skladow z saksem i pianinem, nie mozna zapominac o kooperacji Steve Lacy/Mal Waldron. Waldron nagral tez sympatyczny duet z Archie Sheppem.
Duzo deciakow i fortepian o znaczacej pozycji gwarantuje nam Barry Guy i jego London Jazz Composers Orchestra. Polecam szczegolnie plyty "Double Trouble", "portraits" i "theoria".
Z pianistami chetnie wspolpracuje tez Max Nagl, a wczoraj zdobylem i pobieznie liznalem bardzo przyjemny, wydaje sie Sextet Sclavisa z fortepianem "Les Violences de Rameau".
Z ostrzejszych rzeczy jest trio Georg Grawe/Frank Gratkowski/Gerry Hemingway. Zacne napierdalanie . Gratkowski po koncercie Herba Robertsona i Space Cadets jest jednym z moich faworytow saksofonowych, a Grawe? Grawe to taki malutki Taylorek Fajne rzeczy.
Aha i jeszcze powalajace trio: Joel Futterman - p, ss
Ike Levin - ts, bcla Alvin Fielder - dr, perc "Resolving Doors". Bardzo zroznicowane intensywne free, naprawde wywolujace ciary na plecach.
I jeszcze z miekkich rzeczy tej kategorii przypomnial mi sie ostatnio poznany slodziutki Marc Copland - David Liebman Quartet - Lunar.
pozdr
marcin k
tg. Zu & Eugene Chadbourne "Motorhellington" - zajebiste covery!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|