|
MUZYKA 3-CIEGO UCHA od awangardy rocka przez jazz, muzykę improwizowaną, avant folk po muzykę współczesną
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pjerry
moderator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 10:24, 15 Lis 2005 Temat postu: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
Ponieważ Gobbels jest wielkim kompozytorem a muzyka wielkich kompozytorów wzbudza w nas zachwyt
Ostatnio oprócz nawrotu do La Jalousie i Black On White (Eislermaterial słucham co jakiś czas regularnie) oczarowała mnie kolejna płytka, która przeleżała u mnie bez małą 1 rok - Surrogate Cities
I nie mogę zrozumieć co mnie tak zachwyca w tej muzyce. Pewnie ta wiedza nie jest mi do szczęścia potrzebna ale....
Kiedyś zapytałem Zygmunta czy ktoś jeszcze tworzy taką muzykę, odpowiedział mi, że nie zna czegoś podbnego. Czy rzeczywiście tak jest ? Nie chce mi się wierzyć bo patent na tą muzykę jest chyba dosyć prosty.
Pierwsza prosta zasada (tak jak w przypadku piosenki) możemy jej słuchać bez odnoszenia się do całej tej wiedzy na temat muzyki współczesnej, której ja np. nie posiadam. Dlatego ja np. nie czuję przygotowany do zrozumienia genialności muzyki Schonberga,Stockhausena czy Nono (choc czytać o niej bardzo lubię) . I mówię to zupełnie bez podtekstu. W przypadku Goebblesa odpowiada mi że jego muzyki moge słuchać bez zastanawiania. Pewnie działa tu cytowane zdanie z filozofii muzycznej Hansa Eilsera : każdy postęp musi być okupiony krokiem wstecz
Nie wiem co takiego jest w prostym patencie Goebbelsa polegającego na łączeniu melodyki z nie-melodyką. Prostym nakładaniu na siebie melodii i innych dźwięków. Np. w utworze z płyty Eislermaterial "Und ich werde nicht mehr sehen" kiedy do zaśpiewanej melodii w krótkich okresach czasu pojawia się ileś zgrzytów czy pisków a wrażenie robi na mnie piorunujące
Czy chodzi o ten misz-masz wszystkiego, obecny w jego muzyce? Ale to nic nowego. Goebbels pozornie nie usiłuje niczego łączyć. To pułapka bo jak poczytamy chociażby wywiady to właśnie łaćzy ten czy inny element ponieważ osiąga on ten związek odkrywa.
Czy Goebbels to nie jest taki King Crimson rocka ?
W każdym razie czwarta poznana płyta Goebbelsa (a słucham jej ciągle od tygodnia) i czwarta płyta, przy któej wpadam w zachwyt
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw 14:38, 17 Lis 2005 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
Jerry
Myślę i myślę i myślę ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pjerry
moderator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15:47, 17 Lis 2005 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
zyfri napisał: | Myślę i myślę i myślę ... |
To może proste pytanie na rozluźnienie umysłu? Jakiego w takim razie kompozytora muzyki współczesnej powinien w kolejnym takcie zacząć gnębić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adach
rozkręcam się
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17:40, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jerry
Ty lepiej nie gnęb kompozytorów, bo przestaną komponować przez Ciebie.
Ostatnio sporo słuchałem "Piano" Nymana i odświeżyłem sobie "Aline" Arvo Parta.
(Ziggi - free jazzu też słucham, nie obawiaj się nie rezygnuję z walki - właśnie czekają na odsłuch m.in. Morthana i "Holy Ghost box" - Aylera)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon 13:17, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jerry
Jeżeli możesz gnębić kobietę to proponuję spróbować Meredtith Monk. A na początek polecam płytę Dolmen Music.
tg. David Murray "Chant Africa" - radio last.fm - czy słuchasz już radia lst.fm?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon 20:58, 21 Lis 2005 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
Jerry napisał: | I nie mogę zrozumieć co mnie tak zachwyca w tej muzyce. Pewnie ta wiedza nie jest mi do szczęścia potrzebna ale.... |
Jerry,
O Goebbelsie rozmawialismy już wielokrtonie, ale cały czas mam odczucie, że to temat nie dokończony, że ciągle jest wiele niewiadomych, że wiele niuansów do odkrycia, zarówno w zakresie faktów jak i tego co powstaje w nas pod wpływem tej muzyki. Żeby wejść bardziej w klimat i świat tej muzyki słucham trochę różnych kawałków i czytam co nieco. Teraz czytam wywiad, który tłumaczyłeś i zatrzymało mnie jedno z pierwszych zdań
[link widoczny dla zalogowanych]
"Lubię ciągle się zmieniać. Bardzo szybko się nudzę i zmiana tematyki, tematyki mojej pracy odbywa się mniej więcej co siedem lat. Dlatego teraz mam teraz kilka zawodów. Przez tę bardzo charakterystyczną cechę, kiedy oceniam swoją pracę mogę spojrzeć na to mając pewien dystans. I żeby rzeczywiście spojrzeć na to z dystansu, musisz być w stanie popatrzeć na to ze strony innej profesji, niż ta, którą wykonujesz."
np. HG - Eislermaterial
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw 17:51, 24 Lis 2005 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
Jerry napisał: | Kiedyś zapytałem Zygmunta czy ktoś jeszcze tworzy taką muzykę, odpowiedział mi, że nie zna czegoś podbnego. Czy rzeczywiście tak jest ? Nie chce mi się wierzyć bo patent na tą muzykę jest chyba dosyć prosty. |
Oczywiście HGoebbelsow jest kilku, jeżeli mówimy o jego wcieleniu widocznym np. na La Jalousie to pokrewną muzykę możemy spotkać na .... 'Traffic Continues' Fritha [też przecież wiele wcieleń, jeszcze więcej niż HG]. Może to też nie przypadek, że wykonawacą w obu przypadkach jest ten sam zespół.
A teraz słucham na radio last.fm similar to HG. I co mi proponuje? Sam posłuchaj i oceń ile to ściema a ile warte poznania.
1
Fred Frith & Ensemble Modern
100
2
Jorge Reyes
89
3
Barre Phillips
85
4
Suspended Memories
72
5
Jamaaladeen Tacuma
68
6
G.E.N.E
64
7
Robert Rich & Steve Roach
60
8
Erik Friedlander
56
9
Phil Thornton & Hossam Ramzy
55
10
Terje Rypdal
53
11
Kenny Barron
46
12
Sinkadus
45
12
Art Zoyd
45
14
software
43
15
Kapotte Muziek
42
15
Bar Khokba Sextet
42
15
Andrey Kirichenko
42
15
Ketil Bjørnstad
42
19
Jacky Terrasson
41
20
Wayman Tisdale
36
21
Fred Frith
35
21
Anouar Brahem
35
23
Chenard Walcker & Roy 'Chicky' Arad
34
23
Yo-Yo Ma & Bobby McFerrin
34
23
ニーネ
34
26
Tim Sparks
33
27
Clemens Eduard Haipl
32
28
Full Load Of King
31
28
Tomasz Stańko
31
30
Zamla Mammaz Manna
30
30
Bob Ostertag
30
30
Mythos
30
33
赤犬
29
34
Urawa
28
34
Airto Moreira
28
34
Mystic Fugu Orchestra
28
37
藤圭子
27
38
菊地成孔 Feat. 岩澤瞳
26
38
833-45
26
40
Zorn, Medeski, Ribot, Martin
25
40
Decrypt
25
40
Rapoon
25
40
Arrigo Barnabé
25
44
k.m.krebs
24
44
Krakatau
24
44
Mrs. Grossman (& Marty)
24
44
Jan Turkenburg
24
44
Congreso
24
44
Lars Danielsson
24
44
Калинов Мост
24
44
Barney Wilen
24
44
Ashkhabad
24
53
Ali Akbar Moradi
23
53
Don Cherry
23
53
Wolfenmond
23
53
Som Imaginário
23
53
Andreas Ammer, FM Einheit
23
58
Ne Zhdali
22
58
Brian Eno/Jah Wobble
22
58
Charles Hayward
22
61
Tucker
21
61
Ensemble Accentus
21
61
Tipographica
21
61
Saint Germain Des Pres
21
61
Plastic People of the Universe
21
61
Lanark
21
61
Jonas Hellborg Group
21
61
Cos
21
69
Trevor Dunn's Trio-Convulsant
20
69
Anthony Moore
20
69
Esperanto
20
69
Tony Scott
20
69
Jeanne Balibar
20
69
Hugh Hopper
20
69
Yoshida Tatsuya
20
69
Brian Blade
20
69
FourPlay
20
78
内山田洋とクールファイブ
19
78
Bernt Staf
19
78
Klaus Schulze
19
78
Ute Lemper
19
78
Sivuca
19
78
Bill Laswell
19
78
Henry Threadgill
19
78
Steve Roach
19
78
George Gruntz
19
87
Кровосток
18
87
Toshiro Mayuzumi
18
87
Robert Rich
18
87
Mike Westbrook
18
87
Chenard Walcker
18
87
James Plotkin
18
93
John Coltrane & Johnny Hartman
17
93
Mar-Tie
17
93
Blaine L. Reininger
17
93
Curlew
17
93
filastine
17
93
Hans Reichel
17
93
Debile Menthol
17
93
Albert Marcoeur
Ostatnio zmieniony przez zyfri dnia Pią 9:11, 09 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Say You Say Me
na razie małomówny i nieśmiały;)
Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cocos (Keeling) Islands
|
Wysłany: Sob 0:09, 26 Lis 2005 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
Jerry napisał: | Ponieważ Gobbels jest wielkim kompozytorem a muzyka wielkich kompozytorów wzbudza w nas zachwyt
|
no dobra, gobbels tu gobbels tam, a teraz zarekomendujcie, prosze cos tego gobbelsa do posluchania.
ja gobbelsa nie znam, nie orientuje sie, wiec to powinna byc plyta "na dobry poczatek"
to jak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Sob 10:18, 26 Lis 2005 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
Say You Say Me napisał: | no dobra, gobbels tu gobbels tam, a teraz zarekomendujcie, prosze cos tego gobbelsa do posluchania. ja gobbelsa nie znam, nie orientuje sie, wiec to powinna byc plyta "na dobry poczatek"
to jak? |
Tu przeczytasz co z Jerrym napisalismy kiedyś o HG. Pomoze ci to troche zrorientowac się w okresach twórczości [ja przyznaję, że nie wszystko mi się podoba].
[link widoczny dla zalogowanych]
"HEINER GOEBBELS jest zadowolony z kontrowersji, którą wywołuje jego twórczość. Czy jego dzieła to sztuka teatralna czy muzyka? Jeśli muzyka, to czy jest to muzyka klasyczna, rock czy jazz? A może to teatr muzyczny? Artysta tworzył na każdym z wymienionych pól, czasami oddzielnie a najczęściej łącząc różne zjawiska. Nie zważa na to jak jest kategoryzowany twierdząc, iż tego typu dywagacje po prostu go nudzą, szczególnie, że - jak sam przyznaje - lubi zmieniać obszar swojej twórczości artystycznej co 7 lat. "Gdy łączę różne obszary i gatunki, nie stapiam poszczególnych elementów", mówi Goebbels, "zachowuję integralność poszczególnych komponentów". Goebbels powtarza, że żaden z istniejących obszarów współczesnego świata kultury "nie jest jego domem". "Moim przywilejem jest to, iż mogę przeskakiwać pomiędzy różnymi profesjami, co pozwala mi patrzeć z lepszym dystansem na to czym się zajmuję. To mój największy kapitał", mówi artysta. ...."
A o Cassiber, który współtworzył HG, napisałem kiedyś [niestety zbyt mało!!!]
[link widoczny dla zalogowanych]
W 1978 roku Heiner Goebbels i Alfred 23 Harth występowali na na Festiwalu FMP w Berlinie. Właśnie tam usłyszał ich Chris Cutler, były członek legendarnego zespołu Henry Cow oraz ruchu Rock In Opposition. Cutler był pod wrażeniem ich muzyki i zaproponował im współpracę oraz włączenie do RIO.
Kilka lat później, gdy Cutler opracowywał "Recommended Records Sampler", skontaktował się z Goebbelsem i poprosił go o współudział. Heiner wysłał mu wówczas swoje "Berlin Kudamm". Wkrótce po tym fakcie Goebbels zadzwonił do Cutlera i zaproponował nagranie płyty w szwajcarskim studio w Etienne Conod's Sunrise. I tak w 1982 roku powstał avant rockowy zespół, który przybrał później nazwę Cassiber i działał do 1992 roku. Nazwa zespołu zaczerpnięta została z czeskiego slangu więziennego, w którym "cassiber" oznacza wiadomość potajemnie i nielegalnie wysłaną z więzienia, czyli "gryps". Oprócz Goebbelsa (intrumenty klawiszowe, skrzypce oraz gitara), Chrisa Cutlera (perkusja), oraz Alfreda 23 Hartha (klarnet, puzon, trąbka, wiolonczela, saksofony) do grupy dołączył jeszcze Christoph Anders (śpiew, gitara). Muzycy spotkali się w Etienne Conod's Sunrise z pomysłem improwizowania na bazie przygotowanych tekstów oraz głównych linii melodycznych. W ten sposób powstała płyta "Man or Monkey". W zasadzie ta przygoda muzyczna mogłaby się zakończyć na tym jednym projekcie, ale ...
Osobiście na początek przygody z muzyką H.G. polecam płyty, które moim zdaniem są ciekawe i zarazem obrazują różne oblicza twórczości
z Ensemble Modern:
-Heiner Goebbels/Ensemble Modern - La Jalousie, Red Run, Herakles 2, Befreiung
-Heiner Goebbels/Ensemble Modern - Black on White
z Cassiber:
Beauty and the Beast
-Man or Monkey
z Alfredem Harth:
-Heiner Goebbels/Alfred Harth -Live a Victoriaville
Ostatnio zmieniony przez zyfri dnia Pią 8:32, 09 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Say You Say Me
na razie małomówny i nieśmiały;)
Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cocos (Keeling) Islands
|
Wysłany: Wto 20:12, 29 Lis 2005 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
zyfri napisał: |
Osobiście na początek przygody z muzyką H.G. polecam płyty, które moim zdaniem są ciekawe i zarazem obrazują różne oblicza twórczości
z Ensemble Modern:
-Heiner Goebbels/Ensemble Modern - La Jalousie, Red Run, Herakles 2, Befreiung
-Heiner Goebbels/Ensemble Modern - Black on White
z Cassiber:
Beauty and the Beast
-Man or Monkey
z Alfredem Harth:
-Heiner Goebbels/Alfred Harth -Live a Victoriaville |
dziekuje za az nazbyt wyczerpujace informacje, na pewno przydadza sie jak dorwe cos z powyzszych i mnie zaciekawia.
btw. dzisiaj uslyszalem "swego pierwszego goebbelsa" w....
radiu grupy 3ucho na last.fm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pjerry
moderator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:31, 30 Lis 2005 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
[quote="zyfri"] Jerry napisał: | O Goebbelsie rozmawialismy już wielokrtonie, ale cały czas mam odczucie, że to temat nie dokończony, że ciągle jest wiele niewiadomych, że wiele niuansów do odkrycia, zarówno w zakresie faktów jak i tego co powstaje w nas pod wpływem tej muzyki.
|
Spróbuję więc podsumować te elementy jego muzyki, któe mnie najbardziej urzekły (kolejność przypadkowa)
- recytacja ( w tle muzyka). W utworze "La Jalosie" szczególnie fragment kiedy powtarzane są 3 słowa w j.francuskim. Dalej pierwszy utwór z "Black On White" - recytacja na tle odgłosu pisania. Dlatego może tak zauroczył mnie pierwszy utwór z "Pieśni" Marka Grechuty (podobnie recytowany)
- wpłatanie elementów różnych kultur i zjawisk. Tu najbardziej urzeka partia wokalna na początku "Surrogate Cities"
- elementy dźwiekowe (czy to można nazwać muzyką konkretną) wplatane często na melodyczne fragmenty. Przykład - czwarty utwór z płyty Eilsermaterial. Ten element jest akurat wszechobecny w całej twórczości
- kameralistyka i instrumentacja symfoniczna. Tu nie potrafię się wypowiedzieć bo tak naprawdę nie jestem osłuchany z muzyką współczesną. W każdym razie takie fragmenty (przykładowo z Surrogate Cities czy z "La Jalosie") robią wielkie wrażenie
- melodyka. Tu jestem pewien, że to jest umiejętność tego akurat kompozytora umelodyczniania dżwieków, które w innym kontekście mel;odyczne by nie były. Oczywiście ten argument jest istotny może tylko dla mnie bo jednaj ja nie wszystkie dźwięki odbieram jak muzykę.
Zauważ też Zygmuncie, że rozmawiamy na razie tylko o muzyce. A przecież muzyka to tylko element twórczości tego Pana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary łowca sów
domownik
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 20:35, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Gdzie idzie ta baba w11tej minucie 1go nr La Jalousie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw 20:40, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Agniś napisał: | Gdzie idzie ta baba w11tej minucie 1go nr La Jalousie ? |
Jeżeli należy do tej cząsteczki promila ciekawych bab to mam nadzieje, że w moim kierunku. Jeśli nie to mam nadzieje, że idzie w przeciwną stronę niż zyfri.
tg. [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary łowca sów
domownik
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:18, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeżeli należy do tej cząsteczki promila ciekawych bab to mam nadzieje, że w moim kierunku |
a idziesz po mleko? bo ta baba idzie po mleko i kielbase a także kupić liter żolądkowej.
slucham ....
slucham..
mm, aa,
ała!!!
mamo jak tu ładnie, czy ty dzisiaj wypiąłłaś ogródek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary łowca sów
domownik
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:42, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
red run
ja się ruszam, lata mi noga, szczęka mi lata przy tym, bez ladu i skladu, latam cala
wiem. opiszę po kolei co sięze ną dzieje
cudowny,a jaki mądry, a jaki to smutny to pizdnięty, jaki straszny
Dobry tytuł. Zabieganie-ja biegnę i biegnę, a ta te witryny, światła, neony, ulica bŁyszczy, błyszczy motocykl, mijam gangstera.
Co mnie tu bije:
gitara!!tara tara!co za wkręty, zatyczki do zlewu ona robi, i kadencja ładna byla i szmerające glissanda jak uciekająca szszara mysszszka
3:20 to -- ja sie tego boję, ide tam!! to jak tittanic tonie, już mnie tu nie ma
4:00 nagle zostaje ze mnie zdjęta maska psa z mojej twarzy. mam skórę. gładką i czuję jak ją wiatr gladzi.
bas bas, to są moje wnętrzności, z mojej glowy, ale ja je zakręcam, zeby nikogo nie zabily, smyki wysoko - ja też ale na wrzosowisku, wichrowe wzgórza, te sprawy mam kieckę z falbanami i biegnę po trawie po kolana, a niebo jest granatowe, będzie padać!
więcej rytmu
trąbka, 8:25 te 2 dwuźdzwięki w kwartach co gra chyba gitara są tu najlepsze. musi byc zawsze coś wkruwiającego cie od rana, za mala skarpetka i to jest wlaśnie to, nie wyrzucisz z glowy, nie
9ta minuta : solo tuby, To na tubie tak można? Sama bym tak zamruczala razem z nią. coś mi w krtani stanęło (zjadlam rybkę)
9:50 rytm na pf w wysokim rejestrze. 11:10 smyki ze sporym wolumenem brzmienia. cb na najgrubszej strunie, vl flażolety.. a między nimi przepaść, 13:05 zmęczona zabawka, pinokio, pacynka bidula przysiadla na brzegu skrzyni, nikt nie pociąga za sznureczki, nie nikt.
akurat rzadko mam tu jakieś skojarzenia, 14:40 - co oni rżną? pacynkę?biedny maly pinokio 16:00 super pizzicato, ale na czym? na gitarze?
jak to zamiera.
jest to smorzando smorzando
lato skwar, upal,
albo piękna agonia psychopaty
17:05 vla gama w dól, sama by tak krzyczala, zazwyczaj jak zrobię cos glupiego
te dwa akordy na końcu są piękne
to byla wyjątkowo interesująca przygoda. idę po niej teraz umyc twarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary łowca sów
domownik
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 0:03, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
La Jalousie
Strzegę się żeby nie szastać słowem "piękno". Już i tak nie wiadomo szto eto iskustwo, uważam.
Ciekawe, ale można też dac się wciągnąć. Chodzenie po bagnie wciąąąga.
Mi się podoba:
sentymentizm, ale nie tani. takie ot, spojrzenie na świat oczami dziadka.
powoli się toczy, kurnik , drzewo jest, jest w lesie ptak, na wieży dzwon
odglosy natury, na końcu świerszcze, żaby, obcasy. te obcasy, to mnie przenoszą do chwili , kiedy slyszalam obcasy, ale zapomnialam, że są, nie myslalam o nich, tak jakbym się zamyślila i odplynęla godzinę później czy wcześniej, a o obcasach zapomniala. I teraz sobie uświadamiam, że TO caly czas jest. Teraz stukam o klawisze..
Te obcasy, to powiem osobiście - bylo dla mnie zaskakujące odkrycie kolejny raz tego samego. (czyli kwadratura koła)
fortepian "amplifikowany" - czy ktos może wytlumaczyć jak to się dokladnie robi?
chodzi mi o te dźwięki - wielotony nieharmoniczne , ale na fortepianie, brzmi to, jakby byl rozstrojony
cale mnóstwo różnokolorowych szumów i wielotony. Raj dla wielbicieli "dzwonowatych"
obchodzą mnie też okrutnie te szumy.
LaJalousie
uwrażliwienie na to, co akurat jest dookola. muzyka która sklania do wylączenia kompa i wyjścia na ulicę, do samotnego spaceru.
I to wlaśnie idę zrobić
......................................................................................
szumy i wielotony c.d.
"jak on je zrobil?"
postanowilam sie doksztalcać
[link widoczny dla zalogowanych]
"Z punktu widzenia właściwości wrażeniowych, szczególnie ważnych w muzyce, wyróżnia się dź. mające określony poziom wysokości (takie, którym można przyporządkować pod względem wysokości częstotliwość pojedynczego tonu) i nie posiadające tej cechy. Do dź. o określonej wysokości należą przede wszystkim tony i wielotony harmoniczne, a także niektóre wielotony nieharmoniczne, np. dź. dzwonu (ton główny dzwonu), i szumy o bardzo wąskim pasmie widma. "
"Dź. o charakterze dostatecznie ustalonym dzielimy na 2 zasadnicze grupy: dź. o widmie prążkowym oraz dź. o widmie ciągłym. Do pierwszej grupy zaliczamy przede wszystkim elementarne dź. o sinusoidalnym kształcie fali, czyli tony, oraz dźwięki składające się z możliwych do wyodrębnienia tonów, czyli wielotony. Ze względu na sposób uporządkowania tonów składowych mówimy o wielotonach harmonicznych, w których częstotliwości tonów składowych pozostają do siebie w stosunkach 1:2:3:4... (harmoniczne), oraz o wielotonach nieharmonicznych. "
nie rozumiem przepaści jaka jest chocby między dzwiękami w trytonie, a między dzwiękami z różnicą kilku herzów. Np 440Hz - i 443Hz.
Pojęcie dysonasu staje się płynne i trytony zaczynają mi brzmieć harmonicznie. Jak tam jest z tym nakladaniem się fali? 1 do ilu musi wynosić stosunek, żeby byl to dysonans i czemu akurat tyle?
cytuję dalej:
"Dź. o widmie ciągłym określamy nazwą szumy, wyodrębniając wśród nich szumy barwne, o widmie obejmującym jakiś ograniczony zakres częstotliwości, oraz szumy białe, o widmie rozciągającym się w całym zakresie częstotliwości słyszalnych.
Jasne.
Gdzie w tym utworze są szumy biale? jak kolor ma szelest kartki?
ide mysleć, ano - nie mam dzis nic lepszego do roboty i inne rzeczy mam w dupie. Noc jest najlepsza pora na spacer, ponieważ wszystcy śpią. I to polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pjerry
moderator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16:01, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Agniś napisał: | Mi się podoba:
sentymentizm, ale nie tani. takie ot, spojrzenie na świat oczami dziadka.
powoli się toczy, kurnik , drzewo jest, jest w lesie ptak, na wieży dzwon
|
Nie wiem dlaczego, ale bardzo mi te słowa pasują do pierwszego utworu z płyty Pieśni do słów Tadeusza Nowaka , "Stoją gorzkie pagórki" (bardzo polecam, cudowny utwór). A być może nawet do całej płyty. Tak jakby obaj panowie odkryli te same światy.
Ale to pewnie jest naciągane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Wto 21:18, 24 Sty 2006 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
Jerry
Cytat: | I nie mogę zrozumieć co mnie tak zachwyca w tej muzyce. |
A czy HG zachwyca cie również w Cassiber? Mnie stale i coraz bardziej. Tesh nie wiem dlaczego, ale chyba m.in. dlatego iż:
-w slodkim cukierku znajdujemy ziarna soli, pjepshu i piasku
-gdy leżymy sobie na cieplutkiej plaży na nasze ucho kapie lodowata woda
-gdy słuchamy cudownej piosenki ktoś drapie styropianem po szybie
-gdy pan mądrze coś mówi ktoś inny w odpowiedzi puszcza tak pieknęgo pierda, że nawet pana w garniturze to zachwyca
Cassiber jest bardzo słodziutki, ale ten cukier nie jest przsłodzony.
Ostatnio zmieniony przez zyfri dnia Śro 15:35, 25 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary łowca sów
domownik
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 15:09, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jest w lesie ptak, na wieży dzwon
Nie wiem dlaczego, ale bardzo mi te słowa pasują do pierwszego utworu z płyty Pieśni do słów Tadeusza Nowaka , "Stoją gorzkie pagórki" (bardzo polecam, cudowny utwór).
|
Nie slyszalam,,
a nie, to byly moje reminiscencje z dzieciństwa
Opowieść zimowa
Jest w lesie ptak, na wieży dzwon
Jest w lesie ptak, na wieży dzwon
Jak dotąd tylko ja, jak dotąd tylko Ty
Jak warto żyć, gdy serce drży
W zimową noc niech nie wie nic Zły
Czy ryby jeszcze drżą w oceanie
Czy wiatr się zrywa czy bije dzwon
Czy przyjdziesz znów, daleko stąd
Czy będę jeszcze Twoim przyjacielem
I skąd ten blask, ten w dali ptak
Skąd w białej mgle zniszczony płaszcz
Nie mogę znieść,
nie mogę Ci nic powiedzieć
Pustynia śpi, zabija świat
Pustynia śpi, zabija świat
Jak cicho obok nas, jak cicho tu i tam
I niemy krzyk, gdy serce drży
W zimową noc niech nie wie nic Zły
Zły zły zły zły zły zły zły zły
Czy ryby jeszcze drżą w oceanie
Czy wiatr się zrywa, czy bije dzwon
Czy przyjdziesz znów daleko stąd
Czy będę jeszcze Twoim przyjacielem
i gdzie ten świat, za którym się
Nie goni nawet i we śnie
Nie mogę Ci nic powiedzieć
Nie mogę Ci nic powiedzieć
Tyle co nic, tyle co nic
W długą zimową noc
Uśmiech na dnie, głupiec na chmurze
Uśmiech na dnie, głupiec na chmurze
Trzy bajki jeszcze raz,
Trzy bajki cały czas
Niech bestia śpi, gdy serce drży
W zimową noc niech nie wie nic Zły
Zły zły zły
Tyle co nic, tyle co nic
W długą zimową noc
(Tomasz Budzyński) z plyty Legenda
Sluchalam tego jak mialam 14 lat i czytalam pierwszy raz Wladcę Pierścieni. Bo to wszysstko bylo o Frodo, a ja kochalam Froda. Normalnie tragedia, się jako nastolatka w hobbicie z Hobbitowa zakochalam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pjerry
moderator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 17:53, 25 Sty 2006 Temat postu: Re: Dlaczego muzyka Goebbelsa wzbudza w nas zachwyt |
|
|
zyfri napisał: | A czy HG zachwyca cie również w Cassiber? |
Po wysłuchaniu Twoich zakręconych piosenek Cassibera (które notabene sa rewelacyjne) muszę siegnąć do tego zespołu. Mam ich dwie płytki, których oczywiście jak to u mnie bywa jeszcze nie słuchałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyfri
admin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon 0:45, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jerry,
Pakując się właśnie na wyjazd narciarski słucham sobie znów HG i myślę sobie że ten wątek nie jest skończony. On jest ledwie rozpoczęty.
Aha, podoba mi się to co napisała Aga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary łowca sów
domownik
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:13, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jerry napisał: | Ponieważ Gobbels jest wielkim kompozytorem a muzyka wielkich kompozytorów wzbudza w nas zachwyt |
Cytat: Cytat: |
I nie mogę zrozumieć co mnie tak zachwyca w tej muzyce.
|
Tak. Bladaczki są potrzebni!!!
To byla taka prowokacja i zobaczcie ile juz postów zakwitlo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|