|
MUZYKA 3-CIEGO UCHA od awangardy rocka przez jazz, muzykę improwizowaną, avant folk po muzykę współczesną
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomkiewicz
domownik
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:05, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba wielkiego samozaparcia, aby pojąć złożony subiektywim Jacka Lesniewskiego. Piszę "złożony", bo nie jestem w stanie zrozumieć tego rodzaju samoograniczania się, które zamyka jego gust w obrębie ściśle wytyczonych zasad.
Właściwie ten czlowiek dyskwalifikuje większość płyt nagranych po pierwszej połowie lat 70-tych i nie czytałem , aby pochlebnie wypowiadał sie o czymś współczesnym, no może poza Gov"t Mule. Dziwne podejście.
słucham Bacha. Od wczoraj jego "przeboje", a dzisiaj kompozycje na klawesyn w wydaniu cztero-płytowym. Wykonawcą jest Bob van Asperen
Tak mimochodem, muzyka klawesynowa to znakomity test dla głośników wysokotonowych.
Tomek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:31, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Z drugiej strony specjalizacja jest mile widziana wśród krytyków. Tyle że "znać się" na Beatlesach nie jest wcale trudno. Nie ujmuję nic Jackowi - odwalił kawał świetnej roboty - ale z jego gustem mój gust dość znacznie się rozmija. Więc jako źródło inspiracji do poszukiwań ta encyklopedia w najmniejszym stopniu mnie nie interesuje.
Cytat: | nie jestem w stanie zrozumieć tego rodzaju samoograniczania się, które zamyka jego gust w obrębie ściśle wytyczonych zasad. |
Ba, byliśmy przecież uczestnikami forum ( raczej getta niż forum ) - gdzie takie samoograniczanie było wręcz cnotą.
Cytat: | dzisiaj kompozycje na klawesyn w wydaniu cztero-płytowym |
Masz zdrowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomkiewicz
domownik
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:49, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mam zdrowia. Klawesynu solo nie dam rady słuchać dużo. Chyba, że traktuje go cichutko i przy dobrej lekturze - jako tło.
Natomiast "orkiestrowe" kompozycje Bacha zapierają dech w piersiach, wywołują euforię i zachwyt. Nieodmiennie.
Wczoraj próbowałem też "Black Angels" Kronos Quartet. Ciężkie, ale potrafi się odwdzięczyć. Przynajmniej czasami. To nie jest muzyka, której można bezkarnie słuchać w styczniu, kiedy mało światła słonecznego.
ps: Co do getta, to masz rację. W nmp-team to nawet moje nazwisko już nie jest aktualne Tak mi się z gettem skojarzyło , słuchasz może jeszcze War ?
Tomek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Greggery Peccary
domownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:03, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bill Bruford's Earthworks - 1987 11 25 Bremen
Nagrania pochodzą z transmisji radiowej koncertu Bardzo lubię Billa, a z Earthworks szczególnie. Kawał solidnego grania. Utwór "It Needn't End In Tears" to jest prawdziwa perełka! W momencie, kiedy "wchodzą" klawisze, mam skojarzenia w Weather Report
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:23, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja do Bill Bruford's Earthworks w żaden sposób przekonać się nie mogę. Miałem ostatnio w łapach ze 3 albumy i nic. Drażni mnie cóś w tej muzyce - jakieś niezdecydowanie i bezjajeczność. Warsztat w sumie jest - a nic porywającego nie produkują. Ale będę jeszcze próbować.
Droczysz się ze mną
Nie Caladana miałem na myśli i dobrze o tym wiesz. Caladana wspominam bardzo mile i nawet od czasu czasu tam zaglądam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
post.swan
admin
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z ruin
|
Wysłany: Czw 10:09, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tomkiewicz napisał: | Właściwie ten czlowiek dyskwalifikuje większość płyt nagranych po pierwszej połowie lat 70-tych i nie czytałem , aby pochlebnie wypowiadał sie o czymś współczesnym, no może poza Gov"t Mule. Dziwne podejście. |
Takie podejście dyskwalifikuje tego pana w moich oczach i uszach. Nie czytałem żadnych jego "dzieł", a jeżeli w wydawnictwie encyklopedycznym rozpisuje się o gustach, to skucha do kwadratu.
djmis napisał: | Ba, byliśmy przecież uczestnikami forum ( raczej getta niż forum ) - gdzie takie samoograniczanie było wręcz cnotą. |
Gorzej, było wręcz niepisanym nakazem. Dla bardziej odważnych pozostawało pisanie w "śmietniku".
P.S. Dobrze się stało, co się stało.
W temacie:
Van Der Graaf Generator - Pawn Hearts, Present
Powoli zaczynam łapać klimaty na kwietniowy koncert (w Bydgoszczy oczywiście!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:16, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
post.swan napisał: | a jeżeli w wydawnictwie encyklopedycznym rozpisuje się o gustach, to skucha do kwadratu.
|
Nic takiego nie ma miejsca. Jacek opisuje wszystko ze swojego punktu widzenia - i ma do tego pełne prawo ( być może nawet obowiązek - w końcu jest autorem ).
My jako klienci mamy natomiast prawo nie kupować jego encyklopedii - zwłaszcza że cena jest dość zaporowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naheis
moderator
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:04, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
tak z ciekawości, o jakim forum Państwo piszecie? chyba nie o Caladanie - ja tam zajrzałem tylko raz i uciekłem z podwiniętym ogonem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomkiewicz
domownik
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:37, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Są znacznei mniej przyjazne miejsca niż Caladan, co dla mnie jest sporym zaskoczeniem. Bywa, że napotykasz niezwykle mocno zasiedziałą i zaśniedziałą klikę, która dobrze ma się we własnym sosie. Tym bardziej dla mnie ten fakt jest odpychający, że nie lubię tzw. paczek, grupek , że o tłumie nie wspomnę. Wszędzie tam , gdzie gromadzą się ludzie (łącznie z koncertami) ja czuję się mało komfortowo.
Klika nie lubi tzw "obcych". Nie chcę świeżej krwi, poglądów, przeciwstawnych opinii. Najwięksi krzykacze pdnoszą rwetes, gdy tylko padnie choćby najmniejsza prowokacja albo gdy czują się zagrożeni.
No i jak można się ustosunkować do miejsca, gdzie pisze się w stylu pisakownicowo-przedszkolnym, że "dobrze, że kolega X już poszedł , niestety zostawił po sobie (taki to a taki smrodek). Dobrze , że sobie poszli już quasi-znawcy, których poglądów nie chciał nkt brac pod uwagę". To nie cytat, ale mniej więcej tak to wygląda.
Tomek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:33, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Piszemy o forum dinozaurów - dla mnie jedno z najbardziej nieprzyjaznych miejsc jakie napotkałem w necie. Mam nerwowy tik gdy sobie o nim przypominam
Wykasowałem adres z bazy danych - więc nie podam. Choć przyznać trzeba, że układ tamtego forum jest fantastyczny i wyjątkowo logiczny. Także imponuje moc pomysłów na zabawę i rozrywkę. Gdyby rozruszać nieco to nasze forum - można byłoby sporo stamtąd zapożyczyć.
A forum 3ucha ? Wygląda na to, że dryfuje bez sternika ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomkiewicz
domownik
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:57, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pora zarzucić kotwicę ...??
T
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naheis
moderator
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 23:37, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja już bym wolał dryfować niż żeby 3ucho wyglądało jak to miejsce o którym pisaliście i do którego z głupiej ciekawości jednak postanowiłem zajrzeć - jakie trzeba wieść życie żeby napisać 5585 postów? inna sprawa trzeba czuć, że jakkolwiek byłyby one durne i nudne, to będą one miały aktywnych odbiorców
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Greggery Peccary
domownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 1:52, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Stanley Clarke, Al Di Meola, Jean-Luc Ponty - Rite Of Strings
Muzycy doskonale się rozumieją i uzupełniają. Jakby byli bliźniakami + jeden zapasowy
Za pierwszym razem tak się wsłuchałem w tę muzykę, że nie zauważyłem braku perkusji ... Zupełnie mi jej nie brakuje.
Ładna płyta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
post.swan
admin
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z ruin
|
Wysłany: Pią 9:52, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
djmis napisał: | Choć przyznać trzeba, że układ tamtego forum jest fantastyczny i wyjątkowo logiczny. Także imponuje moc pomysłów na zabawę i rozrywkę. Gdyby rozruszać nieco to nasze forum - można byłoby sporo stamtąd zapożyczyć ... |
Fakt, że działo się tam sporo, ale te schemaciki i umiłowanie pseudo-prawilności (wymaganej głównie od nowych) było na dłuższą metę nie do zniesienia. Poza tym nie wiem Misiu, czy tamtejsza "moc pomysłów" mnie zafascynowała. Raczej wciągnęła mnie mnogość osób i wypowiedzi. Pewne postacie z jednej strony niby uporządkowane, z drugiej po prostu wredne, okazały się zwyczajnie groteskowe. Pozostało tam jednak sporo ciekawych osób i szkoda, że nie mogę już z nimi "poforumować". Pora się otrząsnąć z sentymentów.
naheis napisał: | ja już bym wolał dryfować niż żeby 3ucho wyglądało jak to miejsce o którym pisaliście |
I to jest racja.
P.S. Za wiele jest we mnie skłonności do anarchii, które to zjawisko uważam za bardzo istotne dla rozwoju sztuki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:09, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zapominaj, że to są prywatne fora - mogą narzucić forumowiczom dowolne warunki. Kto nie sprosta - fora ze fora.
Mozna napisać i 100k postów - jeśli się ma o czym i do kogo.
W temacie :
Momentami ocierajace się o tradycyjną pianistykę jazzową, za chwilę mniej przystępne, kolaborujące z muzyką współczesną. Całość frapująca - będzie mi się podobać. Czuję to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naheis
moderator
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 10:42, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
djmis napisał: | Momentami ocierajace się o tradycyjną pianistykę jazzową, za chwilę mniej przystępne, kolaborujące z muzyką współczesną. Całość frapująca - będzie mi się podobać. Czuję to. |
ja łykam wszystko w czym maczał palce Barry Guy - tylko nie pamiętam czy tą płytę słyszałem? a ty już słyszałeś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:01, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Czy słyszałem ?
Po co bym pisał - gdybym miał nie słyszeć
Barry Guya mam jeszcze :
Dwie pierwsze to żywiołowy free - absolutnie porywający, wyrywajacy z butów, wypierniczający w kosmos.
Z kolei DAKRYON to zdumiewające połączenie barokowych utworów z jazzowymi improwizacjami ( nie lekkimi, ale tez nie free ). Perełka w mojej płytotece.
I ze 3 na cdrkach - w tym na pewno :
- jedyna płyta BG, której nie da się chyba polubić - niestrawna współczecha i strojenie instrumentów.
I z Gustafssonem - You Forget To Answer - też bez sensu niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomkiewicz
domownik
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 17:59, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Myślałem, że już nigdy do tej płyty nie wrócę.
Camel - "Snow Goose"
Czas jest znakomitym weryfikatorem. Po długiej rozłące, ta muzyka mnie nie tyle urzekła, co powaliła na kolana. Po "Snow Goose", Camel przestał dla mnie istnieć jako grupa tworząca wyjątkowo finezyjną, pełną energii i wyjątkowego piękna muzykę. Stał się płaczliwym bandem , który zniesmacza.
..a teraz Tool ze swoją "10 000" Days". Czy trzeba komentować okładkę albumu ? Sami zobaczcie, ale trzymając ją w rękach.
Tomek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomkiewicz
domownik
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:00, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, wkliknąłem się dwa razy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:42, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tomek, zgadzam się w 100%. Tylko ta płyta i nic poza nią - ze wszystkich pozostałych albumów nie zrobiłbym dziś nawet składanki nadającej się do słuchania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gargamel
domownik
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław-Wiedeń
|
Wysłany: Pią 23:34, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
djmis napisał: | Czy słyszałem ? :D
Po co bym pisał - gdybym miał nie słyszeć :D :D :D
Barry Guya mam jeszcze... |
A co byś polecił, tak na początek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naheis
moderator
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 0:24, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja polecam:
John Stevens, Trevor Watts, Barry Guy - Application, Interaction, And
John Stevens, Trevor Watts, Barry Guy - Mining the Seam-The Rest of the Spotlite Sessions
nie do pomyślenia, ale przeżyłem całkiem niedawno przy tym spazmy jak przy coltranie dawno, dawno temu, dolphy'm dawno temu czy dkv trio - czad w bani!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 1:10, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A co byś polecił na początek |
A czego oczekujesz ?
Jakiej muzyki poszukujesz ?
Zresztą sam jestem na początku poznawania twórczości tego pana. To co znam, pokrótce opisałem.
naheis, gdzie można kupić te dwie płyty ?
W Polsce są chyba niedostępne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naheis
moderator
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:54, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
nigdy nie pytaj się mnie o płyty! jestem na nie obrażony! mam w miarę dobrej jakości ripy z winyli - nie wiem czy to w ogóle na cd wyszło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArtS.
domownik
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:29, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Aereogramme "My Heart Has A Wish That You Would Not Go" - pierwsza plyta z 2007 r., ktora zrobila na mnie wrazenie (jeszcze nie wiem czy glebokie i trwale, bo jestem przy drugim odsluchu, ale pomyslalem, ze samo wrazenie jest godne odnotowania).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djmis
domownik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:58, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Alcybiadesie - a co to takiego ?
Najnowsza płyta Ornette Colemana "Sound Grammar" - czy ktoś słuchał ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Greggery Peccary
domownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:22, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety, jeszcze nie, ale czytałem, że jest bardzo dobra, a i staruszek w wyśmienitej formie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomkiewicz
domownik
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 1:01, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mam dzisiaj właściwie ochoty na żadną muzykę za wyjątkiem np. Bass Communion czy No-Man z okresu CorazBardziejRozlewającegoSięWPejzaż.
Tomek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcin.kicinski
domownik
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:37, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
djmis napisał: | Nie zapominaj, że to są prywatne fora - mogą narzucić forumowiczom dowolne warunki. Kto nie sprosta - fora ze fora.
Mozna napisać i 100k postów - jeśli się ma o czym i do kogo.
W temacie :
Momentami ocierajace się o tradycyjną pianistykę jazzową, za chwilę mniej przystępne, kolaborujące z muzyką współczesną. Całość frapująca - będzie mi się podobać. Czuję to. |
Czolem
A czy ktos z Was slyszal tria Crispell z Reggie Workmanem? Darze tego ostatniego wielkim uznaniem za solowe plyty jak i wspolprace np. z Miya Masaoka, do Crispell mam jednak stosunek ambiwalentny. Z jednej strony potrafi byc dla mnie zbyt gesta i 'upierdliwa' w projektach freeimprov, z drugiej jej niektore tria dla ECM (z Peacockiem chyba i Motianem) wywoluja u mnie ostentacyjne ziewanie... Wiem ze jest taka plyta dla Music and arts "On Tour" z Workmanem i Hemingwayem... Jak sie tego slucha?
pozdro
marcin k
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcin.kicinski
domownik
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:44, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
naheis napisał: | ja polecam:
John Stevens, Trevor Watts, Barry Guy - Application, Interaction, And
John Stevens, Trevor Watts, Barry Guy - Mining the Seam-The Rest of the Spotlite Sessions
nie do pomyślenia, ale przeżyłem całkiem niedawno przy tym spazmy jak przy coltranie dawno, dawno temu, dolphy'm dawno temu czy dkv trio - czad w bani!!!! |
Ja bym dorzucil do tego plyte "No fear" w/w trio. Swietne elektryzujace i dynamiczne granie...
Co do rekomendacji nie mozna zapominac o jednym z najwiekszych projektow Guya czyli London jazz composers orchestra. Mysle ze na poczatek to dobra pozycja, bo mieszajaca calkiem przystepne retrobigbandowe granie z wielkoorkiestrowym free... Dla poczatkujacych polecam 2plytowy album "Portraits"
Co do trio Parker/Guy/Lytton rowniez rowniez slabo to przyswajam zdecydowanie bardziej wole trio Schlippenbacha z Parkerem.
Bronic bede jednak owocow pracy Guya z Gustafssonem. Plyta "Mouth Eating trees And Related Activities" (Guy/Gustafsson/Lovens) jest moim zdaniem bardzo przejmujacym i wyjatkowym freeimprov...
pozdro
marcin k.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|