MUZYKA 3-CIEGO UCHA

ArtS.

Podsumowanie dla potomnosci Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

pjerry

Bardzo mnie ciekawi pierwsza pozycja, z kategorii INDIE (szczególnie w kontekście, że jest mój ulubiony I&W)
Czy kolejność ma u Ciebie znaczenie?

No i brakuje mi kategorii PROGRESSIVE, czyżby Flower Kings w tym roku nie wydali żadnej płyty Smile

Też pochwaliłem post

ArtS.

Tak, kolejnosc ma znaczenie, choc to wypada roznie w roznych kategoriach. Pierwsze cztery pozycje w 'indie' sa dla mnie w miare rownorzedne, bo wlasciwie nie maja slabszych momentow. W wolnej chwili sprobuje moze cos zabibliotekowac zeby zaspokoic Twoja ciekawosc.

Natomiast kategoria 'progressive' miesci sie w bardziej ogolnej kategorii 'rock', tyle ze - jak wlasnie pisalem na artrocku - najlepsze moim zdaniem pozycje z tego wezszego kregu sytuuja sie gdzies tak w okolicy miejsca 20, wiec nie zostaly uwzglednione (nie bede ukrywal, ze sa to polskie wydawnictwa Quidam i Satellite, ktore sa nawet przyjemne o ile ktos ma jeszcze troche serca dla tego typu grania).

h.k.

Sylwestrowe podsumowanie roku 2007 w Hongkonggarden (zgodnie z często praktykowaną zasadą, dzieła od października 2006):

Płyty roku:

1. Neil Young - Chrome Dreams II
- Utwór nr 3 trwa minut 18:13. Utwór nr 9 trwa minut 14:31. Oba numery są powalające. Pierwszy niszczy powtarzanym co zwrotkę miażdżącym niesmiertelnym motywem na sekcję dętą, na tle którego szalone sola wygrywa gitara, trąbka i puzon, a drugi - gitarowym riffem roku. + Wspaniały niekończący się czad Spirit Road (tak, to jest płyta gospel) i krótkie, urocze piosenki, raz bardziej country, raz bardziej popowe, zwieńczone finalna pieśnią na śliczną fortepianową melodię i dziecięcy chór. Konkurencja poszła z dymem.
2. Koop - Islands (melodie roku)
3. Robert Plant & Alison Krauss - Raising Sand (zaskoczenie roku, najlepsze alt-country ostatnich kilku lat)
4. Michael J. Sheehy - Ghost On The Motorway (klimatyczna płyta roku)
5. Ryan Adams - Easy Tiger (popowa płyta lata)
6. The Good, The Bad & The Queen - st
7. Richmond Fontaine - Thirteen Cities (największa konkurencja dla 4)
8. Ben Harper - Lifeline
9. Mavis Staples - We'll Never Turn Back (soul najwyższej próby)
10. Radiohead - In Rainbows
11. The National - Boxer
12. Max Richter - Songs From Before (piękny ambient na skrzypce i fortepian)
13. LCD Soundsystem - Sound Of Silver
14. Jim White - Transnormal Skiperoo
15. Earth - Hibernaculum (dół roku)
16. Burnt Friedman - First Night Forever
17. Of Montreal - Hissing Fauna, Are You The Destroyer?
18. Dr. Robert & P.P. Arnold - Five In The Afternoon
19. Terence Blanchard - A Tale Of God's Will (jazzowe requiem dla Nowego Orleanu na trąbkę i orkiestrę)
20. Devendra Banhart - Smokey Rolls Down Thunder Canyon

Debiut Roku:

1. Alberta Cross - The Thief & The Heartbreaker
2. The Aliens - Astronomy For Dogs

Metal roku:

1. Manowar - Gods Of War (oczywiście)
2. Novembers Doom - The Novella Reservoir (ta okładka wiele mówi)
3. Ulver - Shadows Of The Sun (klimat)

Soundtrack roku:

1. Quentin Tarantino - Death Proof

Box roku:

1. Stax 50th Anniversary Celebration

Składak roku:

1. Grant McLennan & Robert Forster - Intermission

Reedycja roku:

1. Leonard Cohen - Songs Of Love And Hate

Utwór roku:

1. Soulsavers - Revival
- juz po ok. 30 sekundach można śmiało powiedziec: to już jest STANDARD
2. Robert Plant & Alison Krauss - Nothing
- opada szczęka
3. Rilo Kiley - Silver Lining
- popowy hicior roku
4. The Aliens - Honest Again
- shoegazer roku
5. Jim White - Jailbird
- po prostu piękna piosenka, produkcyjny majstersztyk
6. Amy Winehouse - Valerie
- oczywiście, jak co ruku, vocal roku
7. Malcolm Middleton - A Brighter Beat
- nowofalowy numer roku
8. Koop - Koop Islands Blues
- ballada roku
9. Mavis Staples - I'll Be Rested
- pieśń roku
10. 19 Wiosen - Mutant
- czad roku
Bonus Track: April March - Chick Habit

Okładka roku:

1. Ryan Adams - Easy Tiger (kupiłem dla okładki... z naciskiem na zegarek)
2. Koop - Islands
3. Novembers Doom - The Novella Reservoir (jak wyżej)

Koncert roku:

1. Warszawa, CDQ - Junior Boys

Moje odkrycia roku:

1. The Go-Betweens
- znałem wcześniej o tyle o ile, a w maju posłuchałem dokładniej trzech płyt - w tym "Liberty Belle" (w tej chwili moja "płyta lat 80. Nr 1") - i słucham z zapartym tchem dalej. Najbardziej niedoceniana i niespełniona grupa w historii muzyki rockowej.
2. LLoyd Cole & The Commotions - Rattlesnakes
3. Różne cuda Stax Records

Film roku:

1. Sofia Coppola - Maria Antonina

DVD roku:

1. Richard Carpenter - Robin z Sherwood, Seria I i II

Książka roku:

1. Jakub Ćwiek - Kłamca 2

Gra roku:

1. Medieval II Królestwa
2. Call of Duty 4
3. Podwodniaki

- po raz pierwszy od wielu lat miałem przed Świętami czas na grę w gry komputerowe, co wykorzystałem z radością na pozycje 1 i 2. Zabawa była przednia. Pozycja nr 3 dostępna w necie, niezmiennie cały rok, w przerwach od pracy.

Mecz roku:

1. Polska - Kazachstan 3:1

Piłkarz roku:

1. Mariusz Lewandowski aka Levandinho

--
michal
PS. Iron & Wine też lubię, ale jeszcze za mało w odsłuchu!

ArtS.

O, dzieki h.k. i ja mam czego szukac. Szczegolnie mnie Sheehy interesuje, bo kiedys jeden jego utwor mi sie strasznie podobal. No i moze Staples, choc prawde powiedziawszy wspolczesny soul, w przeciwienstwie do 'klasycznego-motownowego', mnie raczej nie rusza (wyjatkiem Jamie Lidell, na ktorego plyte licze w tym roku). Nie wiem na czym to polega...

pjerry

Salty Swift

Tutaj moje streszczenie minionego roku
[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiscie bylo wiecej plyt ktore mnie zaintrygowaly w ubieglym roku - pelna list ponizej:
Hal Rammel – Like Water Tightly Wound [Crouton]
Various Artists – Folk and Pop Music of Myanmar [Burma] Vol. 3 – Music of Nat Pwe [Sublime Frequencies]
Danny Norbury – Dusk [Static Caravan]
Ass – Ass [Headspin]
Isaac Babel – The Sin of Jesus [hathut]
Family Underground – Salt of the Sun [Ikuisuus]
Valgeir Sigurdsson – Ekvilibrium [Bedroom Community]
People Like Us & Ergo Phizmiz – Perpetuum Mobile [Soleilmoon]
Annea Lockwood – Early Works 1967 – 82 [EM]
Andreaz Hedén & Gösta Rundqvist – If I Can Stop One Heart From Breaking [Compunctio]
Kathy Diamond – Miss Diamond to You [Permanent Vacation]
Ferran Fages – Cançons per a un lent retard [Etude]
James Saunders - # [unassigned] [Confront]
Caribou – Andorra [Merge]
For Barry Ray – New Days [Room40]
Hildur Gudnadóttir / BJ Nilsen / Stilluppsteypa – Second Childhood [Quecksilber]
Belly Boat – Dear Robert Hanoy [Not Not Fun]
Jeffrey Bützer – She Traded Her Leg [Lona]
Keiichiro Shibuya – Filmachine Phonics [Atak]
Charlemagne Palestine – A Sweet Quasimodo Between Black Vampire Butterflies for Maybeck [Cold Blue]
Eric Malmberg – Verklighet & Beat [Hapna]
Hans Fjellestad – Snails R Sexy [Accretions]
Norscq – 5 Streams [Optical Sound]
Lawrence English – For Varying Degrees of Winter [Baskaru]
Jean-Louis Huhta – Halfway Between The World and Death [Slottet]
Frans De Waard – Vijf Profielen [Alluvial]
Keijo – Flying Over [Digitalis Industries]
Jens Lekman - Night Falls Over Kortedala [Secretly Canadian]
Tom Nunn – Identity [Edgetone]
Cor Fuhler – Stengam [Potlatch]
The Pearlfishers – Up With the Larks [Marina]
OM – Pilgrimage [Southern Lord]
Daniel Menche – Animality [EMD.pl/records]
Sun – I’ll Be The Same [Staubgold]
Magda Mayas / Michael Renkel / Sabine Vogel – Phono_Phono [Absinth]
Eyes Like Saucers – Still Living in the Desert (and mostly inside my own head) [Last Visible Dog]
Cold Bleak Heat – Simitu [Family Vineyard]
Flying Lotus – Reset EP [Warp]
Asmus Tietchens & Richard Chartier – Fabrication [Die Stadt]
Roberto Opalio – The Last Night of the Angel of Glass, Vol. I & II [A Silent Place]
Brenda Ray – Walatta [EM]
Fennesz / Sakamoto – Cendre [Touch]
Pluramon – The Monstrous Surplus [Karaoke Kalk]
Szely - Processing Other Perspectives [Mosz]
No Neck Blues Band – Nine for Victor [Victo]
Marc Wilkinson - Blood on Satan’s Claw – Original Movie Soundtrack [Trunk]
Sylvain Chauveau – Nuage [Type]
Steve Peters – Three Rooms [SIRR]
Pants Yell! - Alison Statton [Soft Abuse]
Matt McCormick – Very Stereo [Marriage]

Do tego jeszcze dodam Tomasza Krakowiaka nowa plyte ktore dopiero wysluchalem w tamtym miesiacu....